Odkażanie ogniskowe
Odkażanie (dezynfekcja) to nic innego jak niszczenie drobnoustrojów chorobotwórczych za pomocą środków fizycznych i chemicznych w celu wyeliminowania i zapobieganiu zakażeniom. Odkażanie dotyczy przede wszystkim środowiska zewnętrznego a jeżeli chodzi o ciało, jego zewnętrznej warstwy, jakim jest skóra. Odkażanie nie dotyczy wnętrza a tym bardziej jam ciała. Wyróżniamy odkażanie zapobiegawcze oraz ogniskowe. Odkażanie zapobiegające dotyczy tych elementów środowiska, jakie są narażone na zagrożenia zakażeniem. Odkażanie ogniskowe jest wykonywane, jako bieżące i końcowe. Odkażanie ogniskowe podejmowane jest w bieżącym miejscu, stykającym się bezpośrednio z zakażeniem. Odkażanie końcowe jest wykonywane w całym pomieszczeniu gdzie znajdowało się źródło zakażenia. Do odkażania środkami fizycznymi zaliczamy: działanie wysoka temperatura, bezpośrednie napromieniowanie promieniami słonecznymi, czyszczenie mechaniczne, wysuszanie. W odkażaniu wykorzystuje się także środki chemiczne. Używając środków chemicznych trzeba zachować szczególne środki ostrożności i stosować się do zaleceń producenta.
Kot dobry na wszystko
Myszy i szczury - to też częsty problem. Same z siebie bywają niegroźne, ale mogą roznosić bardzo groźne drobnoustroje. Wszystko zależy od tego, jak wielki problem mamy do pokonania. Pojedynczy gryzoń naprawdę nie potrzebuje wzywania armii specjalistów, wystarczy pułapka. Lub domowy kot. Ci, którzy mają w domu kota, nie ma mają myszy, nawet jeśli nasz sierściuch nie jest łowny, to sam jego zapach odstrasza gryzonie. Koty sprawdzą się również przy owadach takich jak karaluchy, czy muchy. Nie, nie namawiam do tego, żeby kotem zwalczać gryzonie, czy insekty - jest wiele lepszych powodów, by przygarnąć mruczącego zwierzaka :).
Uporczywe robactwo
Robactwo w domu to bardzo duży problem. Mole, karaluchy, albo najbardziej upierdliwe na świecie - pluskwy. Można sobie radzić domowymi sposobami, korzystając z porad na internetowych forach. Przeczytamy, że można użyć soli, spirytusu, czy denaturatu. Wiecie co? Gwarantuję, że nie będzie to skuteczne. Zwłaszcza nie polecam rzekomo najskuteczniejszej opcji z denaturatem - mało, że nie pozbędziecie się robactwa, to jeszcze wasz dom będzie cuchnął gorzej, niż niejedna melina. Wietrzenie tego smrodu potrwa pewnie z tydzień, a robaczki wesoło będą sobie tuptać po waszym domu. Chcecie skutecznej metody na dezynsekcję? Szukajcie dalej.